28-letnia Adele Phillips postawiła sprawdzić, czy z kupionych w markecie jaj może wykluć się kaczka. "Wyskoczyło ze skorupy i patrzyło na mnie" - Widziałam w internecie, że ktoś już to zrobił i pomyślałam, że spróbuję. Zamówiłam inkubator i przez pierwsze kilka dni trzymałam go w szafie - opowiada portalowi walesonline.co.uk. Adele opowiedziała o tym jak opiekowała się jajkiem. Musiała m.in. obracać je kilka razy dziennie i pilnować, by miało odpowiednią temperaturę. - Zanim się zorientowałam, zobaczyłam jak w skorupce pojawiają się małe dziurki zrobione dziobem - wspomina. Wykluwanie trwało 48 godzin. - Kiedy wróciłam z pracy kaczątko wyskoczyło ze skorupy i patrzyło na mnie - opowiada. Kobieta postanowiła zatrzymać kaczątko. Nazwała je Braddock Morris.