Jeśli we wtorek ani w czwartek nie padnie "szóstka", to w sobotę główna wygrana wyniesie 100 milionów euro. Tę magiczną sumę kumulacja w Superenalotto osiągnie już po raz czwarty w ostatnich latach. Rekord padł w sierpniu 2009 roku w małym miasteczku w Toskanii, gdzie ktoś wygrał 147,8 miliona euro. W lutym tego roku dwóch szczęśliwców podzieliło się wygraną w wysokości 139 milionów euro. Gdy padnie wreszcie upragniona "szóstka", główna nagroda za sześć trafień podczas następnego losowania wynosić będzie "zaledwie" 20 milionów euro.