Według tego samego źródła, "tajne służby" chroniące prezydenta Baracka Obamę i innych przedstawicieli władz, od piątku prowadziły śledztwo w sprawie tajemniczych strzałów, które było tego dnia słychać w pobliżu Białego Domu. Według aktualnego stanu śledztwa, nie stwierdzono jednak na razie żadnych związków między piątkowym incydentem i kulami w szybach Białego Domu.