Występując na V Forum Europa-Ukraina w Kijowie Kuczma wyraził obawę, że jego kraj może stać się zakładnikiem tzw. resetu w relacjach między Waszyngtonem i Moskwą. Były prezydent zwrócił jednocześnie uwagę, iż najwięksi gracze w Unii Europejskiej, czyli Francja i Niemcy, także patrzą na Ukrainę przez perspektywę swych stosunków z Rosją. "Dla Ukrainy najważniejsze jest dziś, by nie zgubić się w tych układach" - powiedział. Kuczma zaznaczył, że Ukraińcy zdołali zbudować swą państwowość bez pomocy z zewnątrz, działając metodą prób i błędów. "Często porównuję Ukrainę z naszymi sąsiadami - z Polską i Rosją. Problem w tym, że w przeciwieństwie do nich my nie mieliśmy królów, czy hetmanów, zdolnych do umocnienia państwowości. W 1991 roku, gdy odzyskaliśmy niepodległość, zaczynaliśmy od zera" - powiedział. Kuczma skrytykował poprzednie władze Ukrainy z prezydentem Wiktorem Juszczenką na czele za to, że ich polityka odcinania się od Rosji, która miała doprowadzić do zbliżenia do Europy, poniosła całkowite fiasko. "Dzisiejsze władze, prezydent Wiktor Janukowycz, są skonsolidowane i zdolne do przemian na rzecz integracji europejskiej. Zbliżenia z Europą oczekują także obywatele, lecz oczekiwania UE wobec Ukrainy ciągle rosną. Mamy więc do czynienia z sytuacją, kiedy UE nie może wyznaczyć jasnego stanowiska wobec Kijowa, a z drugiej strony obawia się możliwych prób poszukiwania przez ukraińskie kierownictwo innych wariantów integracji" - podkreślił były prezydent. V Forum Europa-Ukraina w Kijowie jest spotkaniem różnych środowisk, które podsumowują 20-lecie niepodległości Ukrainy i zastanawiają się nad perspektywami tego kraju w przyszłości. Przedsięwzięcie, które organizuje warszawski Instytut Studiów Wschodnich, zgromadziło ok. 400 gości z Polski, Ukrainy Rosji, oraz innych krajów Unii Europejskiej i Wspólnoty Niepodległych Państw. Polska Agencja Prasowa objęła Forum Europa-Ukraina swym patronatem medialnym.