"Decyzja, którą podjęli wczoraj obywatele Wielkiej Brytanii, wskazuje na potrzebę głębokiej refleksji o funkcjonowaniu instytucji unijnych. To pierwsza taka decyzja w historii Unii Europejskiej. Brytyjski suweren wyraził swoją wolę w głosowaniu przy bardzo wysokiej frekwencji. Szanujemy decyzję narodu brytyjskiego - jest ona elementem demokracji" - głosi wydane w piątek oświadczenie marszałka Sejmu. Według Kuchcińskiego, "stoimy przed historycznymi wyzwaniami wymagającymi podjęcia działań". - W obecnej sytuacji bardzo istotne znaczenie zyskuje koncepcja Europy suwerennych państw, oparta na założeniu, że Unia Europejska jest organizacją narodów europejskich, która wymaga odnowy w kierunku umocnienia integracji - oświadczył marszałek Sejmu. Czwartkowe referendum rozstrzygnęło o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Według podanych w piątek ostatecznych wyników, 51,9 proc. Brytyjczyków, którzy wzięli udział w referendum, opowiedziało się za opuszczeniem przez ich kraj UE. Po ogłoszeniu ostatecznych wyników referendum premier Wielkiej Brytanii David Cameron, który opowiadał się za pozostaniem jego kraju w UE, oświadczył, że do października poda się do dymisji. Dodał, że negocjacje w sprawie Brexitu powinny się rozpocząć pod rządami nowego premiera. Z kolei szef Rady Europejskiej Donald Tusk oświadczył, że moment, w który Wielka Brytania zdecydowała o wyjściu z UE, to chwila historyczna, ale to nie jest czas na histeryczne reakcje. Zapewnił, że UE jest przygotowana na taki negatywny scenariusz. Jesteśmy zdecydowani, by utrzymać jedność Unii 27 państw - oświadczył szef RE.