Według komunikatu archidiecezji hawańskiej, zwolnieni zostaną bezpośrednio przewiezieni na lotnisko, skąd razem z rodzinami, odlecą do Hiszpanii. W ub. miesiącu władze kubańskie zwolniły 20 więźniów politycznych. Prezydent Kuby Raul Castro zgodził się w czerwcu, po spotkaniu z kardynałem Jaime Ortegą, zwolnić 52 dysydentów, którzy znajdowali się wśród 72 aresztowanych w 2003 r. podczas spektakularnej akcji władz przeciwko opozycji. Pozostali z wówczas aresztowanych zostali już zwolnieni warunkowo. Według hiszpańskiego ministra spraw zagranicznych Miguela Moratinosa, który spotkał się z Raulem Castro i kardynałem Ortegą w czerwcu, władze kubańskie planują w przyszłości zwolnienie wszystkich więźniów politycznych. Castro oświadczył niedawno w parlamencie, że decyzja zwolnienia "kontrrewolucjonistów" była "całkowicie suwerenna". Ostrzegł, że będą oni nadal uważani za "zdrajców i najemników amerykańskich". Castro utrzymywał, że zostali oni aresztowani za "działalność kontrrewolucyjną" a nie za ich poglądy.