"Do tej pory uwolniono w sumie 30 osób, w tym 24 z UNPACU" - Kubańskiego Związku Patriotycznego - poinformował AFP szef tej nielegalnej organizacji opozycyjnej na wschodzie kraju Jose Daniel Ferrer. UNPACU to niewielka organizacja opozycyjna, uważana za nastawioną najbardziej antyrządowo.Ci opozycjoniści figurują najprawdopodobniej na liście 53 osób, które władze w Hawanie zdeklarowały się uwolnić w ramach niedawnego porozumienia z Waszyngtonem - pisze AFP. Nazwiska tych osób nie zostały podane do wiadomości publicznej. Z kolei przewodniczący Kubańskiej Komisji Praw Człowieka i Porozumienia Narodowego (CCDHRN) Elizardo Sanchez poinformował, że uwolniono ponad 30 osób i do dalszych zwolnień ma dojść w piątek. CCDHRN to organizacja nielegalna na Kubie, ale tolerowana przez władze. We wtorek amerykański Departament Stanu ogłosił, że władze Kuby uwolniły część osób z grupy 53 więźniów politycznych, tak jak uzgodniono w grudniu, nie podano jednak liczby ani tożsamości osób, które odzyskały wolność. 17 grudnia prezydent Barack Obama ogłosił zwrot w dotychczasowej polityce izolowania Kuby przez USA. Zalecił rządowi natychmiastowe wznowienie zerwanych w 1961 r. stosunków dyplomatycznych z wyspą oraz rozluźnienie restrykcji w podróżach i eksporcie. W styczniu mają się odbyć rozmowy m.in. na temat legalnej imigracji.