Personel szpitala został oskarżony o "porzucenie małoletnich i upośledzonych" pacjentów oraz o "malwersacje". Sprawa wywołała oburzenie na Kubie, gdzie system ochrony zdrowia jest często pokazywany jako przykład zdobyczy socjalnych kraju. Kuba szczyci się tym, że zapewnia bezpłatną opiekę zdrowotną wszystkim obywatelom, i tym, że ma silny system opieki medycznej mimo problemów gospodarczych. Prokuratura zażądała od 6 do 14 lat pozbawienia wolności dla dyrektora szpitala, zastępców szefów oddziału psychiatrycznego, chirurgii klinicznej, izby chorych i administracji oraz dietetyka. Dla pozostałych administracyjnych pracowników placówki oskarżenie domaga się od 10 do 12 lat więzienia za malwersacje polegające na kradzieży żywności i ubrań. 26 pacjentów zmarło 9 stycznia 2010 roku z zimna i niedożywienia, co było wynikiem poważnych zaniedbań ze strony personelu. Temperatura w tym czasie w Hawanie spadła do niezwykle niskiego jak na Kubę poziomu 3,6 stopni Celsjusza. Niedołężni pacjenci nie byli właściwie okryci, a rozpadający się budynek szpitalny nie mógł ochronić ludzi przed zimnem. Według ekspertów, poziom niedożywienia i anemii wśród ofiar był nieuzasadniony, ponieważ placówka otrzymywała żywność dla 2458 pacjentów, a w czasie, gdy doszło do tragedii, zajęte były tylko 1484 łóżka.