Odmawiający przyjmowania posiłków islamiści wołają po arabsku "Bóg jest wielki". Niektórzy wyrzucają z klatek, w których są przetrzymywani, maty do spania, koce i prześcieradła. Stan zdrowia islamistów kontrolują lekarze. W razie konieczności strajkujący będą odżywiani siłą - zapowiedziało dowództwo bazy. Strajk rozpoczął się dwa dni temu, po tym jak strażnicy siłą zdjęli jednemu z więźniów turban z głowy podczas modlitwy. - Strażnicy przestrzegali odpowiednich procedur - zapewnił rzecznik bazy Stephen Cox. Nie wiadomo jednak, dlaczego strażnicy chcieli, by więzień zdjął turban. Więźniowie w Guantanamo to talibowie i domniemani członkowie terrorystycznej siatki Al-Kaidy, przewiezieni na Kubę przede wszystkim z Afganistanu i Pakistanu. Pochodzą ogółem z 32 krajów.