Nowy kanclerz jesienią zastąpi Angelę Merkel, która rządzi w Niemczech od 16 lat. Głównym rywalem Lascheta w walce o kandydaturę na stanowisko kanclerza był przywódca bawarskiej CSU Markus Soeder, który oznajmił w poniedziałek, że jest gotowy ubiegać się o ten urząd z ramienia chadeckiej koalicji z CDU. Soeder jednocześnie odrzucił zaproszenie Lascheta na posiedzenie federalnego zarządu CDU w poniedziałkowy wieczór, tłumacząc, że nie chce ingerować w sprawy CDU. Jednocześnie zaznaczył, że chce wyłonienia kandydata w drodze głosowania i zapowiedział zaakceptowanie jego wyniku. Laschet także chciał, by na tym posiedzeniu podjęto ostateczną decyzję ws. kandydatury. Za Laschetem głosowało 31 z 46 członków zarządu. Soeder otrzymał dziewięć głosów. Czytaj również: Były ambasador w Niemczech: Warszawa musi mieć ofertę dla nowego kanclerza Wybory 26 września Spór o to, kto powinien być kandydatem chadeckiej koalicji, pierwotnie miał być zakończony do końca ubiegłego tygodnia, jednak nie znaleziono porozumienia. Prezydium CDU poparło w ubiegłym tygodniu kandydaturę Lascheta na kanclerza, jednak bawarska CSU domagała się, by wspólnego kandydata wybrano w głosowaniu. 56-letni premier Bawarii Soeder ma znacznie lepsze notowania w sondażach od 60-letniego Lascheta, który jest premierem najludniejszego kraju związkowego Niemiec, Nadrenii Północnej-Westfalii. Kandydat CDU/CSU ma szansę na objęcie schedy po Angeli Merkel na stanowisku kanclerza w wyborach, które odbędą się 26 września. Według ostatniego badania ośrodka INSA, chadecy mogą liczyć na poparcie 28 proc. wyborców, mając 8 p.p. przewagi nad Zielonymi. Ta druga pod względem popularności partia w poniedziałek oficjalnie wskazała Annalennę Baerbock jako swoją kandydatkę na kanclerza.