Księżna od wielu lat miała kłopoty ze zdrowiem. Przeszła kilka wylewów. Ostatni wydarzył się w przeddzień śmierci. W jego wyniku nastąpiły komplikacje pracy układu krążenia i to one były bezpośrednią przyczyną śmierci. W latach 50., 60. i 70. księżna Małgorzata nie schodziła z pierwszych stron gazet. Należała do tych członków rodziny królewskiej, którzy w pełni korzystali z należnych przywilejów - większość czasu spędzała na wakacjach w towarzystwie przystojnych mężczyzn. Dla Brytyjczyków księżna była przede wszystkim symbolem osoby, która zrezygnowała z wielkiej miłości na rzecz obowiązku. Małgorzata przed laty, by nie dopuścić do rysującego się poważnego kryzysu konstytucyjnego, przełożyła swe zobowiązania jako członka panującej rodziny królewskiej ponad względy osobiste i zrezygnowała z planów małżeńskich, nie akceptowanych przez dwór. Nigdy nie udało jej się wypracować dla siebie konkretnej roli, którą zaakceptowałoby brytyjskie społeczeństwo. Mimo to w Wielkiej Brytanii panuje smutek po jej śmierci.