Oskarżenie wysunęły irackie rodziny, których krewni mieli zginąć od kul najemników z Blackwater. Według nich amerykańscy ochroniarze zabijali w Iraku całkowicie przypadkowych ludzi bez żadnego ostrzeżenia. Zachowując się jak panowie życia i śmierci nie podlegali żadnej kontroli. Wczoraj przed sądem w Wirginii zeznawało dwóch byłych pracowników Blackwater. Zarzucili oni kierownictwu, że nie tylko wspierało zabijanie Irakijczyków, ale również organizowało przemyt broni i pranie brudnych pieniędzy. Miało także zatrudniać ludzi nieprzeszkolonych do używania śmiercionośnej broni i zachęcać do stosowania przemocy. Mężczyźni powiedzieli, że za ujawnienie tajemnic firmy grożono im śmiercią. Mieli to m.in. robić ludzie Erika Prince'a, założyciela firmy, który "uważa siebie za chrześcijańskiego krzyżowca walczącego o wyeliminowanie z powierzchni Ziemi muzułmanów i islamu". - Wyjazd do Iraku, aby zabijać Irakijczyków, był uważany za sport albo za grę - mówił jeden z mężczyzn. Według jego słów Prince miał "zachęcać i nagradzać za odbieranie Irakijczykom życia" i świadomie wysyłał do Iraku nieświadomych nowicjuszy, by "wykorzystywali każdą sposobność do mordowania". Byli ochroniarze zeznali również, że Prince zamordował lub zlecił zamordowanie osób, które współpracowały z rządem federalnym w celu wyjaśnienia podejrzanych działań Blackwater w Iraku i Afganistanie. Obaj w obawie o życie poprosili o zachowanie anonimowości. Toczącą się przed sądem w Wirginii rozprawę z uwagą śledzą Irakijczycy. Według nich to jedyna szansa na wymierzenie sprawiedliwości i odcięcie się USA od znienawidzonych w Bagdadzie najemników. - Wszyscy w Iraku znają przypadki, w których ochroniarze z Blackwater zabijali niewinnych ludzi bez żadnego powodu. Najemnicy stali się symbolem okupacji. Nikt im tego nie zapomni. Irakijczycy mogą jednak zacząć inaczej myśleć o USA, jeśli mordercy wylądują w więzieniu - powiedział "Th Times" Farid Walid, jeden z Irakijczyków, którzy złożyli pozew przeciwko firmie Prince'a. Dwa lata temu Walid został ranny podczas strzelaniny przy Nisour Square, w której amerykańscy ochroniarze zabili 17 osób. Najemnicy, zwani w Bagdadzie "szwadronami śmierci", zatrzymali się wówczas na środku dużego ronda i zaczęli strzelać we wszystkich kierunkach. - Uciekłem z samochodu na stację benzynową i schowałem za betonowym murem. Widziałem wielu rannych i zastrzelonych ludzi. Kierowca, który był przede mną został zabity, jego żona wypadła z samochodu. Ich dziecko też zginęło. Strzelanina trwała około 10 minut - opowiadał Walid. Później najemnicy tłumaczyli się, że to ich zaatakowano. Abu Suhad stracił córkę w 2007 roku, kiedy przejeżdżała obok budynku Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Świadkowie opowiadali, że minęły ją cztery białe auta Blackwater. Strzelono do niej z ostatniego samochodu. Pocisk trafił ją pod uchem. Kawałki skóry i włosów opryskały dach - wspominał. Według Umm Sajjad za śmierć jej męża również odpowiedzialna jest Blackwater. Mężczyzna pracował jako ochroniarz w Iraqi Media Network. W 2007 roku, gdy był w pracy, strzelano do niego i jego kolegów z konwoju Blackwater. - Powiedziano mi, że nie było żadnej wymiany ognia albo innego powodu, dla którego mieliby strzelać do mojego męża - powiedziała Sajjad. Irakijczykom trudno jest zrozumieć, jak to możliwe, że amerykański rząd dał wolną rękę firmom takim jak Blackwater. - Według mnie, odpowiedzialność za to co się działo ponoszą amerykańskie władze, ponieważ Blackwater przyjechała do Iraku za ich pozwoleniem - twierdzi Leqaa al-Yaseen, prawniczka - To, że najemnicy musieli szmuglować broń, może świadczyć o tym, że strona rządowa nic o tym nie wiedziała. Ale ja myślę, że wiedzieli. Od 2004 roku prywatni ochroniarze zatrudnieni w Iraku byli objęci immunitetem wyłączającym ich spod prawa irackiego. Zadaniem Blackwater była ochrona dyplomatów i ambasady USA w Bagdadzie. Firma otrzymała za to ponad miliard dolarów. Iracki kontrakt Blackwater wygasł w maju. Departament Stanu nie przedłużył umowy, jednak firma, która w lutym zmieniła nazwę na Xe, jest nadal największą firmą ochroniarską zatrudnianą przez DS. AWT Czytaj więcej na temat Blackwater w serwisie Facet