Informacje te wstrząsnęły nie tylko Brytyjczykami. Wieść o publikacji poniosła się szerokim echem po świecie. 62-letni książę Karol, następca brytyjskiego tronu, został zdemaskowany jako homoseksualista przez swą obecną żonę, księżną Kornwalii, Camillę. Media zastanawiają się, czyżby nagle księżna przejrzała na oczy po ponad 40 latach znajomości, z których większość upłynęła jej i Karolowi na ukrywaniu ich romansu? A może jednak jest coś w kursujących od pewnego czasu pogłoskach o zbliżającym się rozwodzie Camilli i Karola. Księżna Camilla twierdzi, że ślub jej obecnego męża z Dianą Spencer musiał się odbyć, by zatuszować gejowskie skłonności Karola. "Fakt" przypomina, że to nie pierwsze doniesienia o rzekomym homoseksualizmie księcia Karola. Już 7 la temu w amerykańskiej prasie pojawiły się informacje, według których następca brytyjskiego tronu zamieszany był w skandal o podłożu homoseksualnym. O gejowskie zapędy oskarżył wtedy Karola były służący w Pałacu Buckingham George Smith, który pracował dla syna Elżbiety II przez 11 lat. Twierdził wtedy, że w latach 90-tych nagrał na wideo "bliskie spotkanie" Karola i jednego z doradców królowej. Tej mitycznej taśmy nikt jednak nie widział.