Prezydent Xi Jinping rozpoczyna we wtorek wizytę państwową - najwyższą formę oficjalnych kontaktów. Takie wizyty mają w Londynie miejsce raz, najwyżej dwa razy w roku. Na bankiecie będą królowa Elżbieta II, jej mąż książę Filip, premier David Cameron i wiele innych osobistości, ale nie książę Karol. Kancelaria księcia nie wyjaśnia odmowy, ale Pałac Buckingham podkreśla, że książę Karol spotka się i tak dwukrotnie z prezydentem Xi Jinpingiem, zapraszając go nawet do domu w Clarence House. Mimo to brytyjskie media wietrzą afront ze strony księcia, który zarzuca Pekinowi łamanie praw człowieka. Już podczas wizyty państwowej poprzedniego prezydenta Chin, Jiang Zemina w 1999 roku, następca tronu opuścił bankiet na cześć królowej w chińskiej ambasadzie. Dwa lata wcześniej, naraził się też komunistom w Pekinie zapisując w swoim dzienniku po ceremonii przekazania Chinom Hong Kongu, że chińscy przywódcy, z którymi się tam zetknął to "przeraźliwe postacie z galerii figur woskowych".