Polityka zagraniczna była zawsze piętą achillesową Unii - przyznaje "Le Figaro", podkreślając jednak, że sytuacja ta może się jeszcze pogorszyć po przyjęciu 10 nowych członków. Zdaniem francuskiej gazety, Europa wypadła z gry o losy świata, bo z racji uwarunkowań historycznych, a szczególnie z tradycyjnego strachu przed Rosją, kraje postkomunistyczne za jednego wiarygodnego sojusznika uważają Stany Zjednoczone. "Le Figaro" sugeruje także, że problem ten może zostać rozwiązany - stopniowe wycofywanie Amerykanów z Bałkanów spowoduje np. że nowi członkowie Unii będą zmuszeni wziąć udział w tworzeniu europejskich sił zbrojnych.