Podczas przesłuchań w Kongresie sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Kraju Kirstjen Nielsen poinformowała, że w ciągu ostatniego półrocza na południowej granicy zatrzymano tylu nielegalnych imigrantów, co w całym poprzednim roku budżetowym. "Stoimy w obliczu kryzysu - realnego i poważnego kryzysu na południowej granicy. Każdego miesiąca przybywają do nas dziesiątki tysięcy nielegalnych imigrantów" - oświadczyła Nielsen, dodając, że wraz z nielegalną imigracją napływają do Stanów Zjednoczonych narkotyki, kryminaliści i przemoc. Szefowa Departamentu Bezpieczeństwa Kraju ostrzegła, że i tak przeciążony system imigracyjny może się załamać. "To nie jest sztucznie wywołany kryzys. To jest prawdziwy stan zagrożenia" - podkreśliła. Kirstjen Nielsen apelowała do Kongresu o szybkie zreformowanie systemu imigracyjnego i wzmocnienie służb granicznych. Wyraziła przekonanie, że proponowana przez prezydenta Donalda Trumpa budowa muru na granicy z Meksykiem mogłaby pomóc w ograniczeniu napływu nielegalnych imigrantów do Stanów Zjednoczonych.