Wojsko zdecydowało się przemieścić żołnierzy w stronę granicy, aby w razie potrzeby mogli oni natychmiast wesprzeć policjantów. Dzięki temu wojskowi są w stanie zająć pozycje w ciągu maksymalnie dwóch godzin. Z założenia mają oni pomagać przede wszystkim przy patrolowaniu pasa granicznego. Na południe udali się żołnierze z 4. Brygady Szybkiego Reagowania i 7. Brygady Zmechanizowanej. Szef sztabu generalnego zapowiedział, że w razie potrzeby do akcji będą włączani również żołnierze z innych jednostek. Tymczasem ministerstwo spraw wewnętrznych zapowiedziało, że od weekendu rozszerzy wyrywkowe kontrole na czesko-austriackich przejściach. W związku z tym już wcześniej oddziały policji zostały wsparte 720 funkcjonariuszami. Te kroki są reakcją na ukończenie budowy płotu oddzielającego Węgry od Chorwacji. Czeskie władze obawiają się, że główna fala uchodźców idących z Austrii do Niemiec może skierować się właśnie w stronę czeskiej granicy. Dlatego chcą być przygotowane na konieczność natychmiastowej reakcji.