Wcześniej mówiono o co najmniej 25 ofiarach śmiertelnych i 35 rannych, zastrzegając, że liczba ofiar może się okazać większa. Na razie żadne ugrupowanie nie wzięło odpowiedzialności za ten zamach, do którego doszło po kilku tygodniach względnego spokoju w stolicy Afganistanu. Do poprzednich zamachów na cele szyickie w Kabulu przyznawało się Państwo Islamskie (IS). Według przedstawicieli władz celem zamachu był prywatny budynek w szyickiej dzielnicy, gdzie grupa młodych ludzi przygotowywała się do egzaminów wstępnych na wyższe uczelnie. Trzy tygodnie temu zamachowiec samobójca zdetonował ładunek wybuchowy przed wejściem do portu lotniczego w Kabulu, zabijając co najmniej 23 ludzi i raniąc ponad 100. Odpowiedzialność za zamach wzięło Państwo Islamskie. Od stycznia w Kabulu doszło w sumie do 16 zamachów, w których zginęło ponad 240 ludzi. Wcześniej w środę 44 żołnierzy i policjantów zginęło w ataku talibów na jednostkę wojskową w prowincji Baghlan na północy Afganistanu.Talibowie walczą z międzynarodowymi siłami pod dowództwem NATO w Afganistanie oraz chcą obalić wspierany przez Zachód rząd w Kabulu, by przejąć władzę i wprowadzić w kraju prawo szariatu. Przeciwko rządowi w Kabulu walczy także lokalna filia dżihadystycznego Państwa Islamskiego oraz powiązana z talibami siatka Hakkaniego.