Żołnierz patrolował okolice grobu Abrahama, świętego miejsca Żydów w Hebronie. Było pełne zwiedzających ze względu na żydowskie święto. Wtedy padły strzały, które raniły żołnierza w szyję. Służby twierdzą, że za atakiem stoi palestyński snajper. 42-letni zabójca został aresztowany przez policję. Izraelscy wojskowi poinformowali, że Palestyńczyk chciał wymienić ciało Izraelczyka na wolność brata, który od 2003 roku przebywa w więzieniu za udział w kilku atakach terrorystycznych.