- To dla mnie ogromny zaszczyt być tutaj, pragnęłam wręczyć Waszej Królewskiej Mości tę książkę - powiedziała Malala, przekazując królowej swoją autobiografię zatytułowaną "I Am Malala" ("Jestem Malala"). Na uroczystej audiencji, której gospodarzami byli Elżbieta II i jej małżonek książę Filip, nastolatka wystąpiła w towarzystwie swego ojca, Ziauddina Yousafzai. Królewski małżonek zażartował podczas rozmowy z Malalą, że w Wielkiej Brytanii trzeba walczyć z nastolatkami o to, by chodzili do szkoły; żartobliwa uwaga wywołała u młodej Pakistanki wybuch śmiechu. Rozmawiając z królową, Malala powiedziała, że walczy o prawo dzieci w każdym kraju do edukacji. - Słyszałam o wielu dzieciach, które nie mogą chodzić do szkoły. Chcę kontynuować swoją pracę - podkreśliła. Za swą działalność na rzecz prawa dziewcząt i kobiet do edukacji Malala została w ubiegłym tygodniu wyróżniona przyznawaną przez Parlament Europejski Nagrodą Sacharowa. W wieku 11 lat Pakistanka zaczęła pod pseudonimem prowadzić bloga, w którym opowiadała się za prawem kobiet do edukacji, wolności i decydowania o własnym losie. Mieszkała w dolinie Swat, na północy Pakistanu, gdzie tamtejsi talibowie sprzeciwiali się edukacji dziewcząt. W październiku 2012 roku została przez nich zaatakowana w drodze powrotnej ze szkoły. Przeżyła postrzały w głowę i szyję, po intensywnej rehabilitacji w Anglii kontynuuje tam edukację. W wywiadzie udzielonym niedawno telewizji CNN Malala powiedziała, że w przyszłości chciałaby zostać premierem swego kraju. Talibowie grożą, że ją zabiją, jeśli wróci do Pakistanu.