Czytając "80 królewskich faktów", które Pałac Buckingham opublikował z okazji okrągłych urodzin Elżbiety II, trudno uwierzyć, że to właśnie podane tam informacje tak intrygują Brytyjczyków. Zobacz galerię zdjęć Jej Królewskiej Mości Elżbiety II Królewskie ciekawostki Z oficjalnego podsumowania życia monarchini można się dowiedzieć, że Elżbieta II mówi płynnie po francusku i nie potrzebuje tłumacza. Królowa ma 139 oficjalnych portretów, otwarła 15 mostów, przyznała 387,7 tys. oficjalnych tytułów i nagród, ma na koncie 256 oficjalnych wizyt zagranicznych w 129 krajach. Jak dotąd królowa otrzymała ponad 3 mln listów, a swoim pracownikom wysłała 78 tys. puddingów w prezencie świątecznym. Oprócz bycia królową Wielkiej Brytanii jest również głową 15 innych państw, tzw. Commonwealth, w których żyje 128 mln ludzi: Antiguy i Barbudy, Australii, Bahamów, Barbadosu, Belize, Grenady, Kanady, Jamajki, Nowej Zelandii, Papui-Nowej Gwinei, St. Kitts i Nevis, Saint Lucii, Saint Vincent i Grenadyn, Tuvalu i Wysp Salomona. Ponadto monarchini jest właścicielką wszystkich wielorybów, delfinów i jesiotrów, jakie pływają w brytyjskich wodach, a od zagranicznych gości dostała w prezencie m.in. brazylijskie jaguary, leniwce i kanadyjskie bobry. Na uroczysty obiad z okazji 80. urodzin królowa wraz z mężem, księciem Filipem, zaprosiła 100 obywateli, którzy są jej rówieśnikami i również urodzili się tego samego dnia. W ogrodach królewskich jest także przewidziane garden party dla dzieci. Poddani brytyjskiej królowej będą świętować jej urodziny dwukrotnie. Pierwszy raz podczas jej właściwych urodzin, które przypadają 21 kwietnia, a po raz drugi - 17 czerwca, zgodnie z tradycją obchodzenia przez brytyjskich monarchów tzw. oficjalnych urodzin. Królowa bynajmniej nie liczy na dwa razy więcej prezentów. Przyczyna jest prozaiczna - huczne imprezy plenerowe i parady nie udają się podczas zimowych miesięcy. Zamiecione pod dywan Pałac Buckingham słowem nie wspomina jednak o tym, co Brytyjczyków intryguje najbardziej. A mieszkańców Wysp interesuje przede wszystkim to, co rodzina królewska chciałaby zamieść pod dywan. Prasa brytyjska wielokrotnie donosiła o rzekomej niechęci Elżbiety II do swojej synowej, księżnej Diany. Wielką miłością królowa nie darzy również drugiej wybranki swego syna Karola, Camilli Parker Bowles. Poza sensacyjnymi przeciekami próżno jednak szukać jakiejkolwiek oficjalnej wzmianki o relacjach między paniami. "Times" dodaje, że poddani o wiele bardziej chcieliby się dowiedzieć, co królowa powiedziała na wiadomość o wymuszonej rezygnacji premier Margaret Thatcher, kogo z szefów rządów ceniła najbardziej, czy sprzeciwiałaby się rozdziałowi Kościoła od państwa. Gazeta uzupełnia oficjalną listę Pałacu Buckingham o kilka faktów: Elżbieta II jest pierwszym monarchą, którego troje dzieci się rozwiodło, pierwszym zmuszonym do udostępnienia pałacowych komnat dla turystów i pierwszym pracodawcą, który zwolnił lokaja za to, że poczęstował jednego z jej piesków whisky. Skąpa milionerka Chociaż z majątkiem odziedziczonym po zmarłej w 2002 roku królowej matce, Elżbieta II uchodzi za najbogatszą kobietę świata, Pałacem Buckingham rządzi żelazną ręką. Królowa jest znana ze swej oszczędności. Poleciła służącym, aby nie chodzili środkiem korytarzy, bo wtedy dywany wolniej się niszczą. Gdy w zeszłym roku zakupiła odtwarzacz mp3, wysłany po srebrne cacko kamerdyner zażądał zgodnie z życzeniem królowej rabatu. Praca u Elżbiety II nie należy też do łatwych, bo służba musi być na posterunkach przez 15 godzin na dobę. W efekcie z 10 służących, w Balmolar zostało już tylko 5, a i ci szukają jakiegoś innego zajęcia. Rozmiłowana w swoich ogrodach monarchini była wściekła po wizycie George'a W. Busha w 2003 roku, kiedy prezydencki śmigłowiec wrył się w trawnik przy lądowaniu, a towarzyszące mu śmigłowce Black Hawk uszkodziły drzewa, które w pałacowych ogrodach rosły od czasu rządów Królowej Wiktorii. Budżet dla rodziny królewskiej ustalany jest raz na 10 lat. Na początku lat dziewięćdziesiątych rząd zgodził się podwyższyć królewskie należności o przewidywaną stopę inflacji. Ta okazała się o połowę niższa, niż szacowano. Dodatkowo, cięcia w budżecie Pałacu Buckingham pozwoliły rodzinie królewskiej na zaoszczędzenie dużych sum. W rezultacie Elżbieta II wzbogaciła się o ponad 50 milionów dolarów. Królowa bez władzy Przy okazji 80. urodzin monarchini "Independent" pisze, że jeśli można coś zarzucić Jej Królewskiej Mości, to tylko to, że zbyt dobrze wyobcowała się z polityki. Pozornie czcze rytuały i monarsza pompa mają swój sens, ponieważ nie są podatne na zmienny polityczny klimat i są wolne od partyjnych lojalności. Elżbieta II nadal nie nosi przy sobie pieniędzy, nie należy patrzeć jej prosto w oczy i wyciągać do niej ręki. "Monarchia konstytucyjna, w której głowy państwa nie trzeba brać za bardzo na serio, jest bardzo pożytecznym rozwiązaniem" - podkreśla publicysta "Independent" Thomas Sutcliffe wskazując na polityczną bezstronność królowej i brak rzeczywistego zakresu jej władzy. Jej funkcje są przede wszystkim ceremonialne, a faktyczna władza spoczywa w rękach premiera Tony'ego Blaira i jego rządu. Choć ustrój brytyjski nakazuje premierowi konieczność radzenia się królowej w niektórych sprawach, trudno powiedzieć, na ile rządzący liczą się ze zdaniem monarchini. Mimo zainteresowania ploteczkami prosto z Buckingham Palace, Brytyjczycy, w większości poniżej 30. roku życia, są antyrojalistami - chcą, aby po rządach Elżbiety II Wielka Brytania stała się republiką. Anna Banach