Juan Carlos pełnił tę funkcję przez 44 lata. Jednak, kiedy w kwietniu hiszpańskie media obiegły zdjęcia z safari w Botswanie, podczas którego król polował na słonie, członkowie organizacji zażądali jego odejścia. Pod listem do monarchy, w którym organizacja ekologiczna wyraziła swoje zaniepokojenie, podpisało się 50 tysięcy osób. "Bardzo przepraszam. Pomyliłem się, to się więcej nie powtórzy"- zapewniał oburzonych Hiszpanów król. Dzisiaj, w Madrycie, podczas nadzwyczajnego posiedzenia słynnej organizacji, której symbolem jest panda, zdecydowano o zmianie statutu i wykreśleniu z niego artykułu przyznającego królowi honorowe przewodnictwo. Za decyzją głosowało 226 osób, przeciwnych było 13. Ewa Wysocka - Barcelona