Czterometrowy mieszkaniec rzeki Palu pływa z oponą motocyklową wokół karku prawdopodobnie od 2016 roku. Wtedy pierwszy raz go wypatrzono. W takim stanie przetrwał trzęsienie ziemi i tsunami, jakie nawiedziły ten region w 2018 roku. Jakoś sobie radzi, ale przyrodnicy martwią się o niego. Z tego powodu właśnie ogłosili nietypowy konkurs. Wyzwali myśliwych na pojedynek - ten, któremu uda się oswobodzić krokodyla z opony, dostanie nagrodę pieniężną. Jej wysokości nie podano. Nieszczęśnik to prawdopodobnie krokodyl syjamski, gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem. Szacuje się, że na wolności żyje ich od 500 do 1000 sztuk. Joanna PotockaZobacz na stronie RMF24.pl.