Przedstawiciel Kremla powiedział, że władze Rosji "całkowicie podzielają opinię" wygłoszoną przez Trumpa. Ocenił też, że niebezpieczeństwo może polegać na "deficycie współdziałania i współpracy w tych kwestiach, które mają żywotne znaczenie dla obu krajów i narodów". Trump ocenił w czwartek, dzień po podpisaniu przez niego ustawy o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji, że stan relacji USA-Rosja jest "na najniższym w historii i bardzo niebezpiecznym poziomie". Winą za to obarczył Kongres. Trump podpisał w środę uchwaloną w Kongresie ustawę, która wprowadza nowe sankcje wobec Rosji, Iranu oraz Korei Płn. Restrykcje dotyczą m.in. członków rządu Rosji, co jest reakcją na próby wpłynięcia na wynik zeszłorocznych wyborów prezydenckich w USA. Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)