Jak powiedział Krasnodębski w rozmowie z "Rzeczpospolitą", Polska "ma sygnały", że otrzyma ważną tekę w zespole nowej szefowej Komisji Europejskiej. Wśród potencjalnych kandydatów polityk wymienia Konrada Szymańskiego, Jerzego Kwiecińskiego i Jadwigę Emilewicz. W opinii Krasnodębskiego, są to nie tylko specjaliści, ale też nazwiska, które nie zostaną odrzucone z powodów ideologicznych. Później, w odniesieniu do wywiadu dla "Rz". Krasnodębski napisał na Twitterze: "Podałem jako przykład parę nazwisk, które "są na giełdzie". To wszystko. Mogę podać jeszcze parę...". Więcej w "Rzeczpospolitej".