Ministrowie Francji, Cypru, Grecji, Włoch, Malty, Portugalii i Hiszpanii, zebrali się w środę na nieformalnym spotkaniu w Alicante poświęconym unijnej polityce wobec nielegalnej imigracji, lecz zajęli się również kwestią kryzysu ukraińskiego. W wystąpieniu dla prasy hiszpański minister Jose Manuel Garcia-Margallo wyraził ogólne przekonanie, że niezbędne jest utrzymanie dialogu z Rosją, ponieważ musi ona "być partnerem, a nie strategicznym przeciwnikiem Unii Europejskiej", z którym należy "budować mosty". Szefowie dyplomacji wezwali Moskwę do "powrotu do przestrzegania porządku międzynarodowego" i tym samym potwierdzili konieczność nieuznania referendum w sprawie secesji Krymu z 16 marca, którego wyniki akceptuje tylko Rosja. Garcia-Margallo powiedział też, że wszyscy ministrowie w Alicante wskazywali na konieczność wsparcia procesu wyborczego na Ukrainie, by powstał tam demokratycznie wybrany rząd. Z kolei francuski minister Laurent Fabius wyraził przekonanie, że czwartkowe spotkanie w Genewie szefów dyplomacji USA, Unii Europejskiej, Rosji i Ukrainy - Johna Kerry'ego, Catherine Ashton, Siergieja Ławrowa i Andrija Deszczycy - przyczyni się do rozwiązania "bardzo poważnej" sytuacji kryzysowej. Ministrowie zabrani w Alicante po dyskusjach o unijnej polityce imigracyjnej uznali, że ze strony partnerów unijnych potrzebne jest "dostateczne i skuteczne wsparcie finansowe", by śródziemnomorscy członkowie Unii mogli sprostać naporowi imigrantów na ich granice. Podkreślili, że konieczne jest przyspieszenie przez Unię "konkretnych środków" po "tragicznych wydarzeniach" z ostatnich miesięcy, związanych z nielegalną imigracją w rejonie Morza Śródziemnego. We wspólnym oświadczeniu kraje śródziemnomorskie UE wyraziły też potrzebę zacieśnienia współpracy z krajami tranzytu i pochodzenia imigrantów. Dokument stwierdza, że działania przeciwko presji migracyjnej muszą obejmować "instrumenty finansowe do promowania rozwoju gospodarczego i społecznego" w krajach pochodzenia imigrantów, jak i solidarność gospodarczą ze strony członków UE, aby unijne kraje śródziemnomorskie mogły poradzić sobie z kontrolami granicznymi i operacjami ratunkowymi związanymi z nielegalną imigracją. W celu stworzenia "skutecznej prewencji" kraje, z których pochodzą imigranci, muszą wzmocnić kontrole swoich granic i rozszerzyć możliwość korzystania z istniejących dróg imigracji legalnej. Do tego celu potrzebne będą dotacje z UE. W dokumencie ministrowie zaznaczyli, że oczekują na dialog z sąsiednimi krajami. Szefowie dyplomacji uznali, że presja migracyjna w południowej Europie rośnie. We wspólnym oświadczeniu zwrócili uwagę na to, że wielu imigrantów, którzy przybywają do ich krajów, stara się kontynuować podróż do dalszych państw unijnych.