Szef resort środowiska mówił o rozpoczynającym się w niedzielę w Katowicach szczycie COP24. Jego celem, jak dodał, będzie "wypracowanie mechanizmów" redukcji emisji gazów cieplarnianych. "Deklaracje ogólne o redukcji były, w 2015 roku na konferencji klimatycznej w Paryżu. Mówi się o porozumieniu paryskim, że wszystkie kraje zadeklarowały, że będą redukować emisję, tylko że bez konkretów" - powiedział Kowalczyk. Redukcja i pochłanianie "W Katowicach chcemy wypracować mechanizmy oraz sposób rozliczenia, jak chcemy to redukować, jaką (stosować) metodologię liczenia tej emisji, jak chcemy zwiększyć pochłanianie" - zaznaczył. Kowalczyk zwrócił uwagę, że równie ważne jak poziom emisji CO2 do atmosfery jest bowiem poziom pochłaniania tego gazu. "Emisja dwutlenku węgla zawsze była, jest i będzie, problem tylko, by zrównoważyć emisje pochłanianiem, doprowadzić do takiego bilansu zerowego" - podkreślał. W Polsce, jak przyznał, "mamy jeszcze nadwyżkę emisji nad pochłanianiem, ale pochłanianie bardzo szybko wzrasta, m.in. dzięki wzrostowi lesistości, przez dwadzieścia parę lat o 10 punktów procentowych". Z drugiej strony, jak dodał, Polska cały czas redukuje emisję. "Od 1989 roku Polska zredukowała o 30 proc. emisję dwutlenku węgla, więc tak naprawdę jesteśmy liderem w ograniczeniu emisji" - powiedział minister środowiska. "Jeśli chodzi o USA, nie jest to temat całkowicie beznadziejny" Na uwagę, że Donald Trump zadeklarował, iż USA wycofują się z porozumienia klimatycznego, Kowalczyk zaznaczył, że "Stany Zjednoczone wycofują się słowami prezydenta Trumpa, natomiast delegacja amerykańska będzie uczestniczyć w konferencji katowickiej, więc nie jest to temat całkowicie beznadziejny, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone". Szczyt Klimatyczny ONZ odbędzie się 2-14 grudnia w katowickim Spodku, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym oraz w Strefie Kultury, która na czas obrad została strefą eksterytorialną zarządzaną przez ONZ. Porozumienie paryskie przyjęte 12 grudnia 2015 r. podczas COP21, określa nowe wielostronne ramy ochrony klimatu w perspektywie po 2020 r. Wszystkie strony Porozumienia - spośród 195 sygnatariuszy umowę ratyfikowały już 174 państwa - zobowiązane są do regularnego przedkładania Krajowych Wkładów, w których państwa określają swoje dobrowolnie wybrane cele polityki klimatycznej. Porozumienie wyznacza też wspólny cel dla wszystkich państw - aby w drugiej połowie XXI wieku osiągnąć równowagę między globalnymi emisjami gazów cieplarnianych a ich pochłanianiem, m.in. przez lasy. Dzięki temu wzrost globalnej średniej temperatury nie powinien przekroczyć 2°C. Po raz czwarty polski minister będzie Prezydentem Konferencji Stron, a po raz trzeci Polska będzie gościć to wydarzenie Poprzednie konferencje zorganizowane w Polsce to COP14 w 2008 r. w Poznaniu i COP19 w 2013 r. w Warszawie.