Kotwica w pobliżu zniszczonego gazociągu. Finlandia wskazuje winnego
Badania techniczne potwierdziły wcześniejsze podejrzenia, że kotwica, wyciągnięta z dna Zatoki Fińskiej w pobliżu miejsca uszkodzenia gazociągu Balticconnector, niemal z całą pewnością należy do statku towarowego "Newnew Polar Bear", pływającego pod banderą Hongkongu - przekazała w piątek fińska policja. - Na kotwicy znaleziono farbę tego samego typu, co na uszkodzonym rurociągu - dodano.

Do usterki podwodnego gazociągu i kabla telekomunikacyjnego łączącego Finlandię z Estonią doszło 8 października. Po ponad dwóch tygodniach - 24 października - z dna Zatoki Fińskiej została wyciągnięta kotwica.
Tamtejsza policja niemal od razu przekazała, że trwa dochodzenie dotyczące uderzeniu kotwicy w gazociąg i roli statku towarowego, pływającego pod banderą Hongkongu.
Awaria gazociągu. Finlandia wskazuje winnego
W piątek fińska policja przekazała, że badania techniczne potwierdziły wcześniejsze podejrzenia. Okazało się, że kotwica niemal z całą pewnością należy do statku towarowego "Newnew Polar Bear", pływającego pod banderą Hongkongu. Frontowiec płynął z Kaliningradu do Petersburga, realizując kurs w ramach tzw. chińskiego szlaku północnego.
- Wyłowiona z morza kotwica odpowiada pod względem parametrów technicznych tej ze statku "Newnew Polar Bear". Na kotwicy znaleziono też farbę tego samego typu, co na uszkodzonym rurociągu - poinformował nadkomisarz Risto Lohi z Centralnego Biura Policji Kryminalnej (KRP). Dochodzenie koncentruje się obecnie na chińskim frachtowcu - podkreślono.
Kotwica ma wyłamany jeden pazur. Śledczy zakładają możliwe uderzenie kotwicy w gazociąg, a także wskazują na pozostałe na dnie widoczne ślady oporu (płużenia kotwicy).
Awaria na Morzu Bałtyckim. Estonia o "roli człowieka"
W ramach śledztwa dotyczącego uszkodzenia kabla podmorskiego łączącego Estonię z Finlandią, badane są również okoliczności szkód wyrządzonych na kablu podmorskim między Estonią a Szwecją.
W piątek Estońska Służba Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISS) przekazała, że odkryła ślady uszkodzeń spowodowanych przez człowieka na podmorskim kablu telekomunikacyjnym. "Tamtejsza prokuratura przygotowała również wniosek o pomoc prawną w sprawie do Chińskiej Republiki Ludowej" - poinformowała agencja BNS.
Prokurator Triinu Olev poinformowała, że ustalenie szczegółów uszkodzenia było możliwe dopiero teraz, gdyż wcześniej nie pozwalały na to warunki pogodowe.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!