Sąd w Denver w stanie Kolorado przyznał 78-letniej Ruby Johnson odszkodowanie w wysokości ok. 3,7 miliona dolarów - opisuje portal BBC. To konsekwencja niezbyt trafnej decyzji policjantów, którzy 4 stycznia 2022 roku najechali jej dom. Szukali skradzionej broni, auta, gotówki, dronów i iPhona. Okazało się, że funkcjonariusze się pomylili. Zmyliły ich informacje od właściciela skradzionych przedmiotów, którzy przekazał im, że zlokalizował zabrane rzeczy za pomocą aplikacji z iPhona. Wskazała ona właśnie dom emerytki. Aplikacja wskazała mu dom. Myślał, że tam są jego rzeczy Oddział szturmowy wdarł się do domu seniorki, która - jak wynika z zeznań - miała na sobie tylko szlafrok. - Nic nie znaleźli, ale przy okazji rozwalili drzwi garażowe taranem, strzaskali kolekcjonerską lalkę i zdewastowali dom - zeznała poszkodowana. Zobacz też: Fingowali śmierć, wyłudzali odszkodowania. "Wśród zatrzymanych muzyk Kultu" Nagranie z przeszukania obiegło sieć. Widać na nim, jak starsza kobieta stoi przed policyjnym radiowozem w samym szlafroku. "Ruby Johnson marzła na dworze. Trauma policyjnego najazdu spowodowała trwały uszczerbek na zdrowiu. Zarówno pani Johnson, jak i jej dom "wciąż są naznaczone niezagojonymi ranami" - napisała w oświadczeniu organizacja American Civil Liberties Union, która wystąpiła o odszkodowanie dla seniorki. Sąd uznał, że policja nie miała wystarczających powodów do przeprowadzenia przeszukania. Konstytucja stanu Kolorado wymaga, aby nakazy przeszukania były poparte pisemnym oświadczeniem pod przysięgą i prawdopodobną przyczyną wejścia do czyjegoś domu. Źródło: BBC, 9NEWS *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!