Po wojnie 78-letni dziś Kozij przyjechał do Stanów Zjednoczonych. W 1982 r. tamtejszy sąd pozbawił go amerykańskiego obywatelstwa, gdy podczas procesu sądowego wyszły na jaw popełnione przez niego zbrodnie. Dwa lata później Kozij pojawił się na Kostaryce. W lutym ubiegłego roku rząd tego kraju uznał dalszy pobyt nazisty za nie do zaakceptowania ze względów moralnych i nie do pogodzenia z tradycją poszanowania praw człowieka.