Pogrzebano ich potem w zbiorowej mogile w pobliżu siłowni. W ten sposób próbowano ukryć ślady zbrodni. Ponury sekret udało się odkryć dopiero po dwóch latach od masakry. - Najpierw zakopano zwłoki 7 osób, potem samochodem chłodnią przywieziono ponad 50 innych ciał - powiedział kapitan Dragan Karleusa. Inny samochód - chłodnia z zamordowanymi Albańczykami został znaleziony niedawno w nurtach Dunaju.