- Czujemy się celem agresji, nie jesteśmy w stanie zrozumieć, jak można nie pojmować, że Kościół służy społeczeństwu - powiedział Betori, odpowiadając na pytania dziennikarzy dotyczące dyskusji na temat rzekomych przywilejów podatkowych Kościoła katolickiego, jaka ponownie rozgorzała we Włoszech. Zdaniem Betoriego "usiłuje się obrzucać błotem Kościół, sugerując, że korzysta on z przywilejów, co jest absolutna nieprawdą". Po tym, gdy Komisja Europejska potwierdziła, że zwróciła się do rządu włoskiego o informacje dotyczące przywilejów podatkowych obejmujących nieruchomości będących w posiadaniu Kościoła, opinia publiczna we Włoszech podzieliła się na tych, którzy uważają za konieczne zrewidowanie norm podatkowych stosowanych wobec Kościoła, i tych, którzy bronią obecnych regulacji prawnych. Od 2005 roku obowiązuje w Italii ustawa wprowadzona przez rząd premiera Silvio Berlusconiego, zwalniająca Kościół od płacenia podatku od nieruchomości za będące jego własnością budynki przeznaczone do celów kultu religijnego. Za taką nieruchomość uważa się każdą, w której jest co najmniej jedna kaplica. Ponadto obowiązuje ustawa, na mocy której Kościół płaci jedynie połowę podatku dochodowego od przedsiębiorstw, których jest właścicielem. Zwolnione są także w 50 procentach z podatku WAT kościoły, instytucje i przedsiębiorstwa kościelne prowadzące działalność charytatywną, jak również szpitale i szkoły prowadzone przez Kościół. - Niektórzy chcieliby oddalić ludzi od Kościoła, utrzymując, że nie płaci podatków, podczas gdy oni są zmuszeni do ich płacenia - ubolewał Betori. - Niech Unia Europejska nie myśli sobie, że stołówki Caritas robią konkurencję restauracjom - dodał sekretarz Episkopatu. Przewodniczący episkopatu Włoch, arcybiskup Angelo Bagnasco, nie zgadzając się z opinią, że Kościół jest uprzywilejowany, oświadczył w środę: "Uważam, że wszyscy widzą, we Włoszech, ale i powiedziałbym, że w całej Europie, ile Kościół robi i zawsze robił dla biednych ludzi, dla dzieci, oświaty, dla najuboższych. Czyni to za pomocą wszystkich funduszy i środków, jakimi dysponuje". Zdaniem arcybiskupa Bagnasco słowo "przywilej" w odniesieniu do Kościoła jest "całkowicie błędne".