W Kościele od wielu lat toczą się dyskusje i spory, na ile można zmienić katolicką tradycję. Za pontyfikatu Jana Pawła II przybyło katolików, ale w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej ubyło wielu księży. Coraz głośniej mówi się o zniesieniu celibatu - zwyczaju, który pojawił się w średniowieczu. Tym bardziej, że nie obowiązuje on kapłanów obrządku wschodniego, którzy uznają zwierzchnictwo Watykanu. - Obowiązek celibatu zostanie zniesiony. Natomiast nie przypuszczam, żeby stało się to teraz, za najbliższego pontyfikatu - ocenia katolicki publicysta Zbigniew Nosowski. Dodaje on, że proces ten będzie wieloletnią ewolucją. Ks. prof. Łukasz Kamykowski z Papieskiej Akademii Teologicznej również uważa, że zmiany są możliwe: - Tradycja łacińska, którą podtrzymywał papież, ma wiele swoich wypróbowanych zalet, ale nie jest czymś, czego by Kościół absolutnie nie mógł zmienić. Już teraz około 200 księży ma zgodę Watykanu na posiadanie rodziny. Są to kapłani, którzy przeszli na katolicyzm z obrządku anglikańskiego. Wielu znawców Kościoła mówi o stopniowym znoszeniu celibatu, np. w Afryce i Ameryce Łacińskiej, gdzie mężczyzna bez kobiety uważany jest za niepełnowartościowego. Polska na mapie chętnych do znoszenia celibatu jest raczej na końcu listy.