Przewodniczący Konferencji Episkopatu Chile Alejandro Goic i arcybiskup Santiago de Chile Francisco Javier Errauriz wręczyli prezydentowi dokument episkopatu, wzywający go do zwolnienia tych osób z więzień "w imię pojednania narodowego". Rodziny pomordowanych w czasie rządów gen. Pinocheta (1973-1990) i dawni więźniowie dyktatury demonstrowali w czwartek przed siedzibą prezydenta, Pałacem La Moneda, przeciwko inicjatywie chilijskiego Kościoła. Przeciwko amnestii dla osób odpowiedzialnych za zbrodnie dyktatury wypowiedział się prezes chilijskiego Sądu Najwyższego Milton Juica. Według madryckiego dziennika "El Pais", petycja episkopatu "stawia w niezręcznej sytuacji" konserwatystę Pineirę, którego rodzina była związana z reżimem Pinocheta. - Jego brat był ministrem w czasach dyktatury - przypomina dziennik. - Dlatego Pineira starał się dotąd trzymać się z daleka od wszystkiego, co wiązało się z dyktaturą. Trwała 17 lat i za jej panowania zaginęło bezpowrotnie 1 200 więźniów, a 28 000 osób więziono i torturowano - dodała gazeta.