Prezydent Francji odwiedził Korsykę po raz pierwszy od 2020 roku, a jego wizytę poprzedziło osiemnaście miesięcy dyskusji między francuskim ministerstwem spraw wewnętrznych a administracją wyspy. Macron po długich negocjacjach proponuje Korsyce autonomię - Powinniśmy mieć odwagę, aby ustanowić dla Korsyki pewną formę autonomii we Francji - powiedział w czwartek podczas spotkania w regionalnym parlamencie w Ajaccio, stolicy wyspy. Jak dodał w swoim przemówieniu autonomia ma "nie być skierowana przeciwko państwu, ani pozbawiona państwa". Ustanowienie autonomii ma pozwolić Korsyce "zachować duszę, pozostając w granicach Republiki". Macron poparł także nauczanie języka korsykańskiego, jednocześnie odrzucił możliwość uznania języka za oficjalny, obok francuskiego. W czasie wizyty szef państwa złożył też hołd bojownikom walczącego z Niemcami podczas II wojny światowej ruchu oporu na wyspie, przypominając, że Korsyka stała się 4 października 1943 r. "pierwszym wyzwolonym terytorium Francji kontynentalnej". Wystąpienie Macrona zostało przyjęte oklaskami przez lokalnych deputowanych - jedynie separatyści z Core in Fronte nie wyrazili poparcia dla słów prezydenta - pisze dziennik "Le Figaro". Napięte relacje z Paryżem. Zamordowano znanego nacjonalistę W 2000 roku premier Lionel Jospin zgodził się na zwiększenie autonomii Korsyki w zamian za powstrzymanie przemocy i zamachów. Jednak wielu polityków prawicy obawiało się, że zbyt duża autonomia dla wyspy może skutkować podobnymi żądaniami ze strony innych regionów kraju, a nawet rozpadem Francji. Relacje na linii Paryż-Ajaccio pogorszyły się znacząco w 2022 roku po zamordowaniu we francuskim więzieniu korsykańskiego nacjonalisty Yvana Colonny przez współwięźnia z celi. Jak przypomina agencja AFP, 61-letni bojownik o niepodległość wyspy został skazany na dożywocie w związku z morderstwem prefekta regionu Claude’a Erignaca w 1998 roku. Korsyka stała się częścią Francji pod koniec XVIII wieku, na wyspie od lat pojawiały się żądania autonomii, a nawet niepodległości, czasami przybierające formę brutalnych działań - pisze AFP. Władze wyspy już teraz cieszą się większymi uprawnieniami niż innych regionów Francji. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!