Koronacja króla Karola III w Opactwie Westminsterskim odbędzie się szóstego maja. Z tego powodu w całej Anglii mają rozbrzmieć kościelne dzwony - tak, jak miało to miejsce np. w 2022 roku z okazji platynowego jubileuszu królowej Elżbiety II. Okazuje się jednak, że niektóre kościoły mogą mieć problem z obsadzeniem posad dzwonników. Jak do tego doszło? Koronacja Karola III. Ochotnicy gorączkowo poszukiwani - to ostatni dzwonek Centralna Rada Kościelnych Dzwonników zauważa, że liczba dzwonników w Wielkiej Brytanii spadła drastycznie w ostatnich latach. Wśród głównych powodów wymienia się przede wszystkim pandemię, kiedy to szkolenie nowych rekrutów stało się bardzo utrudnione z uwagi na wprowadzane obostrzenia. Według danych przedstawionych przez radę od jesieni 2022 roku zgłosiło się niespełna 1800 nowych ochotników, którzy byli gotowi przejść szkolenie lub są w trakcie nauki. Członkowie rady podkreślają, że liczba ochotników jest wciąż za mała, jeśli Wielka Brytania chce, by w dzień koronacji Karola III zabiły wszystkie dzwony. Obecnie największym przeciwnikiem jest uciekający czas. Jak podkreśla w rozmowie z "The Guardian" Vicki Chapman, miesiąc to niewiele, by przejść pełne szkolenie. Kobieta zaznaczyła, że nauczenie nowej osoby pracy z dzwonami zajmuje do 20 godzin, ale grupowe szkolenia trwają dłużej. Chapman cytowana przez "The Guardian" powiedziała także, że "nauka dzwonienia to bardziej kwestia techniki niż siły, ale wymaga wytrzymałości fizycznej, skupienia i sprawności". Dzwonnicy w Anglii poszukiwani. Czy wszystkie dzwony zabiją w dzień koronacji Karola III? Vicki Chapman z Centralnej Rady Kościelnych Dzwonników w Anglii opisuje, że liczba dzwonników wciąż jest niewystarczająca, więc możliwe, że "jedna osoba będzie musiała pędzić z jednego kościoła do drugiego". Takie działanie pozwoli w pewnym stopniu nadrobić braki. - Mamy nadzieję, że w dzień koronacji dzwony zabrzmią w tak wielu kościołach, jak to tylko możliwe - podsumowała Chapman i dodała, że organizacja koncentruje swoje działania na kontynuowaniu pracy z ochotnikami, którzy już się zgłosili. Z artykułu wynika, że jednym z wyzwań może okazać się także tymczasowy charakter pracy wielu osób. Z tego powodu Chapman podkreśliła, że celem rady jest zachęcenie nowych dzwonników do pozostania w strukturach także po koronacji. - Mam nadzieję, że odnajdą się dobrze w nowej społeczności i zyskają nowe zainteresowania" - skwitowała przedstawicielka Rady Kościelnych Dzwonników.