Koreańczycy wciąż uciekają od Kima
Niezwykle trudna podróż i groźba śmierci nie powstrzymują Koreańczyków z Północy przed ucieczkami na Południe. Według danych południowokoreańskich władz, w ubiegłym roku do Korei Południowej przedostało się ponad półtora tysiąca uciekinierów z Północy.
Podobna liczba obywateli Korei Północnej osiedliła się na Południu także rok wcześniej. Północnokoreańskie władze zaostrzyły kontrolę swoich granic. Uciekinierzy zazwyczaj przedostają się najpierw do Chin.
Robią to głównie zimą, korzystając z zamarzniętej wówczas rzeki na granicy obu państw. Zanim dostaną się do Korei Południowej, ich droga wiedze też przez państwa trzecie, takie jak Tajlandia czy Laos.
Chińskie władze odsyłają bowiem uciekinierów z Północy do Pjongjangu, gdzie czeka ich proces i obóz pracy lub egzekucja. W Korei Południowej mieszka w sumie ponad 26 000 uciekinierów z Korei Północnej.