Południowokoreańska agencja wywiadowcza NIS przekazała jednak we wtorek, że "nie wykryto nadzwyczajnych sygnałów", a Ri izolowała się prawdopodobnie razem z dziećmi w obawie przed pandemią koronawirusa. Według doniesień prasy Korei Płn. Ri oglądała we wtorek wspólnie z Kimem koncert z okazji rocznicy urodzin jego dziadka, założyciela komunistycznej KRLD Kim Ir Sena. Oficjalny północnokoreański dziennik "Rodong Sinmun" opublikował kilka fotografii śmiejącej się pary siedzącej na widowni razem z innymi dygnitarzami. Yonhap zwraca uwagę, że widoczni na zdjęciach widzowie siedzą blisko siebie bez maseczek ochronnych. Ocenia przy tym, że relacje prasowe mogą być ze strony reżimu próbą zademonstrowania pewności siebie w sprawie pandemii. Władze Korei Płn. nie zgłosiły oficjalnie ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem. Zamknęły jednak granice i wprowadzały w kraju surowe lockdowny, by uchronić się przed infekcjami. Korea Płn. ma również otrzymać prawie 2 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19 poprzez międzynarodowy mechanizm dystrybucji COVAX. Ri nie pokazywała się publicznie od stycznia 2020 roku, gdy towarzyszyła Kimowi podczas koncertu z okazji Księżycowego Nowego Roku - przypomina Yonhap. Wcześniej regularnie towarzyszyła mężowi podczas inspekcji terenowych i innych wydarzeń publicznych, a w 2019 roku wspólnie z Kimem wjechała konno na pokrytą śniegiem górę Pektu, święte wzgórze Koreańczyków.