Pjongjang również "kontynuował ulepszanie swoich programów nuklearnych i rakietowych, chociaż nie przeprowadził testu nuklearnego ani nie wystrzelił ICBM (międzykontynentalnych rakiet balistycznych)" - wynika z raportu dla komisji Rady Bezpieczeństwa ONZ zajmującej się sankcjami wobec Korei Płn. Raport sporządziła grupa niezależnych ekspertów monitorujących przez sześć miesięcy przestrzeganie restrykcji. Misja Korei Północnej w ONZ nie odpowiedziała na prośbę o komentarz do raportu, który w zeszłym tygodniu został przedłożony komisji RB ONZ. Według ekspertów Korea Północna "wykorzystała cyberprzestrzeń do przeprowadzenia coraz bardziej zaawansowanych ataków mających na celu kradzież kapitału z instytucji finansowych i giełd kryptowalut, żeby wygenerować dochód". Według raportu Korea Północna wykorzystała również cyberprzestrzeń do prania skradzionych pieniędzy. "Cybersprawcy z Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, spośród których wielu działało pod kierownictwem Biura Rozpoznania Ogólnego, zbierają pieniądze na programy broni masowego rażenia i szacuje się, że łączne wpływy dochodzą do 2 miliardów dolarów" - napisano w raporcie. Biuro Rozpoznania Ogólnego to północnokoreański wywiad wojskowy. Eksperci ONZ ocenili, że ataki Korei Północnej na giełdy kryptowalut pozwoliły jej "wygenerować dochód w sposób trudniejszy do wyśledzenia i podlegający mniejszemu nadzorowi i regulacjom rządowym niż tradycyjny sektor bankowy". ONZ-owscy eksperci zgłosili również, że pomimo wysiłków dyplomatycznych, ich "dochodzenia wykazują ciągłe naruszenia" sankcji. "Np. KRLD w dalszym ciągu narusza sankcje poprzez ciągłe nielegalne transfery (dóbr) między statkami oraz zamówienia na towary związane z bronią masowego rażenia i towary luksusowe" - czytamy w raporcie ONZ. Od 2006 r. RB ONZ zaostrza sankcje gospodarcze przeciw Pjongjangowi, by odciąć północnokoreański reżim od źródeł finansowania jego programu zbrojeń nuklearnych i balistycznych. Społeczność międzynarodowa stara się nakłonić władze Korei Płn. do rezygnacji z broni jądrowej. Negocjacje nuklearne między USA a Koreą Płn. znalazły się jednak w impasie po fiasku lutowego szczytu przywódców obu krajów - prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy KRLD Kim Dzong Una - w stolicy Wietnamu, Hanoi. Wznowienie roboczych rozmów Trump i Kim uzgodnili pod koniec czerwca, gdy spotkali się w miejscowości Panmundżom na granicy pomiędzy dwoma państwami koreańskimi. Pjongjang żąda zniesienia międzynarodowych sankcji, ale Waszyngton wyklucza ustępstwa, dopóki nie zostaną podjęte konkretne kroki w kierunku "całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji" Korei Płn. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Korea Płn. przeprowadziła trzy próby rakietowe. Według Seulu za każdym razem wystrzeliwano rakiety balistyczne krótkiego zasięgu, natomiast państwowe media północnokoreańskie pisały o testach nowego systemu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.