Jak poinformował Reuters, pociski zostały wystrzelone z rejonu Sunan w pobliżu północnokoreańskiej stolicy Pjongjangu. Stało się to po wizycie w Seulu specjalnego przedstawiciela USA ds. Korei Północnej, Sung Kima, który opuścił Koreę Południową w sobotę. W piątek amerykański dyplomata spotkał się ze swoimi południowokoreańskimi i japońskimi odpowiednikami: Kimem Gunnem i Takehiro Funakoshim, aby przygotować się na "wszelkie ewentualności" w obliczu sygnałów, że Korea Północna przygotowuje się po raz pierwszy od 2017 roku do przeprowadzenia próby jądrowej. Korea Północna. Niemal 20 prób rakietowych jedynie w tym roku Wysłannik Waszyngtonu powiedział, że administracja USA jest otwarta na dyplomację. Sung Kima dał do zrozumienia, że jest gotów omówić kwestie interesujące Pjongjang, takie jak złagodzenie sankcji. W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone zaapelowały o zaostrzenie sankcji ONZ wobec Korei Północnej w związku z wystrzeleniem przez nią rakiet balistycznych, jednakże Chiny i Rosja zawetowały tę propozycję. To spowodowało rozłam w Radzie Bezpieczeństwa w sprawie Korei Północnej po raz pierwszy od czasu, gdy zaczęła ona stosować sankcje w 2006 roku; wówczas Korea Północna przeprowadziła pierwszą próbę nuklearną. W ostatnim czasie reżim Kim Dzong Una przetestował szereg rodzajów rakiet, w tym swoją największą międzykontynentalną rakietę balistyczną (ICBM). Wystrzelenie pocisku było 18. próbą przeprowadzoną przez Koreę Północną tylko w 2022 roku. Ostatnie tego typu działania Pjongjang podjął 25 maja, kiedy to wystrzelono trzy pociski. Wspólne manewry USA i Korei Południowej. Pjongjang o "wrogiej polityce" Z kolei w sobotę południowokoreańskie i amerykańskie okręty zakończyły trzydniowe ćwiczenia na wodach międzynarodowych u wybrzeży japońskiej wyspy Okinawa, obejmujące obronę powietrzną, operacje przeciwokrętowe oraz przeciwdziałania atakom morskim - poinformowało kolegium szefów sztabów południowokoreańskiej armii. W manewrach uczestniczył amerykański lotniskowiec z napędem atomowym USS Ronald Reagan, a także inne duże okręty wojenne. Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol uzgodnił z prezydentem USA Joe Bidenem zwiększenie liczby dwustronnych ćwiczeń wojskowych w celu odstraszenia Korei Północnej. Pjongjang skrytykował poprzednie wspólne ćwiczenia jako przykład ciągłej "wrogiej polityki" Waszyngtonu wobec niego.