"Korea Północna wystrzeliła niewielką broń, która zaniepokoiła niektórych moich ludzi, ale nie mnie - oświadczył Trump - Jestem przekonany, że Kim Dzon Un dotrzyma swojej obietnicy w sprawie denuklearyzacji". Agencje podkreślają, że słowa Trumpa są sprzeczne z tym, co w sobotę powiedział doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton, który stwierdził, że testy rakietowe Pjongjangu stanowią naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Bolton dodał, że Waszyngton nie zmieni stanowiska zajętego podczas ostatniego szczytu prezydenta Trumpa i przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una w Hanoi, ale Trump "pozostawia dla Kima drzwi otwarte". Wcześniej w maju Kim obserwował pierwsze próby nowego rodzaju pocisków - stosunkowo małych i trudniejszych do wykrycia. Zdaniem ekspertów łatwiej je będzie ukryć, wystrzeliwać a nawet manewrować nimi w locie.