To odpowiedź Phenianu na ostrą krytykę ze strony USA i wielu innych krajów ostatniej próby startu rakiety dalekiego zasięgu, próby odebranej na świecie jako zakamuflowany test wojskowy. - To nieuczciwa krytyka - oceniło północnokoreańskie MSZ w swym oświadczeniu i powtórzyło, że jedynym celem startu rakiety miało być wyniesienie na orbitę satelity. Próba zakończyła się niepowodzeniem. W reakcji na samą zapowiedź wystrzelenia tej rakiety USA zawiesiły pomoc żywnościową dla Korei Północnej. Właśnie za dostarczenie amerykańskiej pomocy władze w Phenianie zgodziły się w lutym na moratorium na dalsze próby jądrowe i rakietowe, a także na wzbogacanie uranu. Wielu obserwatorów uważa, że po nieudanej próbie rakietowej Phenian może przeprowadzić trzeci test jądrowy, aby dowieść swej militarnej potęgi. Społeczność międzynarodowa, w tym Polska, potępiła próbę rakietową jako pogwałcenie międzynarodowych zobowiązań wynikających z rezolucji 1874 Rady Bezpieczeństwa ONZ i moratorium przyjętego przez Phenian. Japonia i USA określiły wystrzelenie rakiety jako prowokację, Chiny natomiast zaapelowały o spokój i wstrzemięźliwość.