Korea Północna wstrzymała w ub. roku próby z bronią nuklearną i rakietami balistycznymi, jednak w maju br. nie dopuściła międzynarodowych inspektorów, którzy chcieli zapoznać się z przebiegiem prac przy likwidacji poligonu. Spotkało się to z krytyką społeczności międzynarodowej, która zaczęła podejrzewać, że likwidacja poligonu ma charakter pokazowy i może być odwrócona. Według prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina, Pjongjang zgodził się ostatecznie, aby międzynarodowi inspektorzy obserwowali likwidację instalacji nuklearnych i zdecydował się na zamknięcie głównego kompleksu Jongbjon, który produkował broń nuklearną. W zamian oczekuje odpowiednich pojednawczych gestów i posunięć ze strony Stanów Zjednoczonych.