Reklama

Korea Północna szykuje się do wojny?

Korea Północna odrzuciła wezwania Donalda Trumpa do rozmów na temat programu nuklearnego. Według ostatnich doniesień, w państwie rządzonym przez Kima prowadzone są intensywne prace nad nowym okrętem podwodnym - informuje "The Telegraph".

Według Han Tae Songa, ambasadora Korei Północnej przy Konferencji Rozbrojeniowej ONZ w Genewie, do negocjacji nad programem nuklearnym tego kraju nie dojdzie z powodu "wojennych gier", które USA kontynuują w regionie Półwyspu Koreańskiego.

Ostatnie zdjęcia satelitarne pokazały, że koreańskie przygotowania do ewentualnego konfliktu zbrojnego idą pełną parą. Na opublikowanych przez "The Telegraph" fotografiach widać budowę pierwszego w Korei Północnej okrętu podwodnego mogącego wystrzeliwać głowice jądrowe.

Oznacza to, że nawoływania Donalda Trumpa do negocjacji nad koreańskim programem rakietowym okazały się bezskuteczne. 

Reklama

Han Tae Song zarzuca Stanom Zjednoczonym prowadzenie ciągłych manewrów wojskowych w regionie.

"Ćwiczenia wojskowe z użyciem środków jądrowych, lotniskowców i strategicznych bombowców są ciągle kontynuowane" - powiedział Han wskazując, że to właśnie manewry USA są główną przeszkodą do rozpoczęcia rozmów.

Ambasador zarzuca również Trumpowi, że pomysł zwiększenia sankcji wobec Korei Północnej może doprowadzić do "izolacji" państwa, czego konsekwencją będzie "katastrofa humanitarna" - pisze "The Telegraph".

Potężny okręt podwodny

W międzyczasie strona amerykańska ujawniła zdjęcia budowanego przez reżim okrętu podwodnego.

Na fotografiach widać "fragmenty kadłuba statku podwodnego w stoczniach, co sugeruje budowę nowego okrętu podwodnego, prawdopodobnie okrętu przenoszącego pocisk rakietowy SINPO-C" - czytamy w  raporcie.

Autorzy dokumentu napisali, że ujawnione 5 listopada fotografie pokazują dwa duże okrągłe obiekty, które mogą być fragmentami kadłuba statku podwodnego. Elementy wydają się większe niż te dla północnokoreańskiej łodzi podwodnej klasy ROMEO.

USA celem pocisku

Zdjęcia stanowiska testowego wskazały, że mechanizm wystrzeliwania rakiet z łodzi podwodnej jest ciągle testowany. Mimo to, w raporcie napisano, że nie zaobserwowano żadnej aktywności sugerującej przygotowania do nowego testu rakiety wystrzeliwanej z łodzi podwodnej.

Głównym celem Korei Północnej jest skonstruowanie pocisku jądrowego, zdolnego do dotarcia do Stanów Zjednoczonych. Ewentualne powodzenie akcji wywołałoby poważny kryzys międzynarodowy. Prezydent USA Donald Trump już zapowiedział, że rozważane są wszystkie opcje, w tym wojskowe.

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama