Według południowokoreańskiego agencji Yonhap, testowane były dwa pociski o zasięgu 130 kilometrów: pocisk ziemia-powietrze oraz pocisk ziemia-morze. Oba zostały wystrzelone z bazy na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej w kierunku Morza Japońskiego. Dzień wcześniej Phenian dokonał podziemnego wybuchu jądrowego, a następnie testował serię pocisków rakietowych także o niewielkim zasięgu. Reagując na takie działania Phenianu, Rada Bezpieczeństwa ONZ na nadzwyczajnym poniedziałkowym posiedzeniu jednomyślnie potępiła Koreę Północną oraz zapowiedziała uchwalenie rezolucji w tej sprawie. Uznano, że północnokoreańska próba stanowi pogwałcenie zapisów rezolucji nr 1718 Rady Bezpieczeństwa ONZ, uchwalonej w reakcji na pierwszą północnokoreańską próbę jądrową w październiku 2006 roku. Ambasador USA przy ONZ Susan Rice zasugerowała, że rząd amerykański będzie dążył do uchwalenia rezolucji ostro sformułowanej i zawierającej "mocne środki". Waszyngton będzie się prawdopodobnie domagał nałożenia sankcji na reżim w Phenianie. W odpowiedzi na stanowisko RB ONZ Phenian we wtorek rano po raz kolejny oskarżył Stany Zjednoczone o "podejmowanie wrogich akcji wobec KRLD".