Według mediów Seulu, próbny start może nastąpić w każdej chwili i być może zbiegnie się z piątkową inauguracją nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. Eksperci, na których powołuje się Reuters, oceniają te przypuszczenia jako prawdopodobne. Wcześniej agencje wywiadowcze Korei Południowej informowały o transportach części rakietowych wyglądających na elementy pocisku ICBM. Jedno z anonimowych źródeł powiedziało południowokoreańskiemu dziennikowi "Chosun Ilbo", że części te różniły się wyglądem od elementów pocisku średniego zasięgu Musudan, którego próbny start przeprowadzono w ubiegłym roku. Eksperci przypuszczają, że północnokoreański pocisk ICBM będzie umieszczany na ruchomych wyrzutniach, co znacznie utrudni jego wykrycie. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un oświadczył w przemówieniu noworocznym, że jego kraj "jest bliski" przeprowadzenia testu z pociskiem międzykontynentalnym.