Jeden z żołnierzy wykrzykuje pod jego adresem, że jest "opóźnionym w rozwoju bydlakiem i nie zasługuje nawet na bycie tarczą strzelniczą".Inny z żołnierzy deklaruje z kolei: "Nie chodzi o to, czy wojna na Półwyspie Koreańskim wybuchnie, ale o to, kiedy to się stanie - dziś czy jutro. Jesteśmy gotowi do ataku, gdy tylko dostaniemy rozkaz". Niespełna dwa miesiące temu Korea Północna przeprowadziła trzecią próbę atomową, co spowodowało nałożenie na nią kolejnych sankcji ONZ. 31 marca władze w Pjongjangu oświadczyły, że wchodzą w "stan wojny" z Koreą Południową i zagroziły atakami na cele amerykańskie, z możliwością użycia broni atomowej. Od tamtej pory niemal codziennie straszą wojną.