W oświadczeniu przekazanym we wtorek przez północnokoreańskie media rządowa instytucja odpowiedzialna za stosunki z Seulem poinformowała, że Pjongjang jest gotów rozmawiać na temat ponownego otwarcia strefy przemysłowej Kaesong, jeśli odwiedzą ją właściciele działających tam firm południowokoreańskich. Południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia narodowego apelowało do Korei Północnej o międzyrządowe rozmowy w tej sprawie. Jeszcze na początku maja Korea Płn. odrzucała wszystkie propozycje rozmów na temat wznowienia działalności strefy przemysłowej, położonej w mieście Kaesong tuż na północ od przedzielającej Półwysep Koreański strefy zdemilitaryzowanej. Na mocy decyzji Pjongjangu o "przejściowym zamknięciu" strefy przemysłowej Kaesong od początku kwietnia opuściło ją ponad 53 tys. północnokoreańskich robotników, pracujących dla 123 małych i średnich przedsiębiorstw południowokoreańskich. Przy pełnej obsadzie było tam również zatrudnionych 800 Południowych Koreańczyków. Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło w następstwie przeprowadzonego w lutym trzeciego północnokoreańskiego testu nuklearnego, na co Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Pjongjangu. W odpowiedzi Korea Północna ogłosiła, że nie będzie więcej uznawała kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Południem. Zagroziła także możliwością dokonania rakietowego uderzenia nuklearnego na Stany Zjednoczone.