Korea Płn. ponownie wpuściła w poniedziałek inspektorów MAEA na teren kompleksu jądrowego w Jongbion. Władze w Phenianie zareagowały w ten sposób na sobotnią decyzję USA w sprawie skreślenia Korei Płn. z amerykańskiej listy krajów finansujących terroryzm. W niedzielę północnokoreańskie MSZ zapewniło o ponownym podjęciu procesu denuklearyzacji. Do porozumienia prowadzącego do skreślenia Korei z czarnej listy sponsorów terroryzmu doszło po wielu dniach intensywnej debaty w Waszyngtonie i konsultacjach USA z partnerami z sześciostronnych negocjacji (Chinami, Koreą Południową, Rosją i Japonią) w sprawie północnokoreańskiego programu jądrowego. Pod koniec września Korea Płn. zabroniła grupie inspektorów MAEA wstępu do najważniejszych dla jej programu nuklearnego instalacji w Jongbion, w których odzyskiwany jest pluton z zużytych w reaktorze atomowym prętów paliwowych. W końcu zeszłego roku w wyniku wielostronnych rokowań w Pekinie Phenian zgodził się na demontaż ośrodka w Jongbion i sporządzenie raportu na temat swojego programu. W zamian Korea Płn. miała uzyskać pomoc finansową i gospodarczą oraz zostać usunięta z amerykańskiej listy krajów sponsorujących terroryzm. Jednak brak zgody na weryfikację raportu strony północnokoreańskiej sprawił, że USA odłożyły do czasu całkowitego wyjaśnienia spornych kwestii decyzję o skreślenia kraju z "czarnej listy". W odpowiedzi Korea Płn. zrezygnowała z demontażu reaktora w Jongbion.