Rakiety te, najprawdopodobniej typu Rodong, wystartowały z terenu na północ od Pjongjangu i przeleciały dystans około 650 kilometrów zanim wpadły do morza - powiedział zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciel południowokoreańskiego Kolegium Szefów Sztabów. Dodał, iż trajektoria tych pocisków, mających maksymalny zasięg 1000 kilometrów i zdolnych dolecieć do Japonii, została zapewne skrócona w następstwie "wzięcia pod uwagę reakcji sąsiednich krajów". Środowa próba rakietowa zbiegła się w czasie ze spotkaniem premiera Japonii Shinzo Abe z prezydentem USA Barackiem Obamą i prezydent Korei Południowej Park Geun Hie w kuluarach odbywającego się w Hadze szczytu w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego. Po spotkaniu Obama oświadczył, że wszystkie trzy kraje zaprezentowały zjednoczony front wobec zagrożeń, stwarzanych przez programy zbrojeniowe Korei Północnej. Test pocisków Rodong, uważany za odpowiedź na trwające obecnie coroczne wspólne ćwiczenia wojskowe USA i Korei Południowej, został poprzedzony wystrzeleniem w ciągu ubiegłych dwóch miesięcy serii rakiet krótkiego zasięgu. Mimo zawartego w 1953 roku rozejmu oba państwa koreańskie są nadal formalnie w stanie wojny, a napięcie między nimi wyraźnie wzrosło po dokonanej w lutym ubiegłego roku trzeciej północnokoreańskiej próbie nuklearnej.